Flesz celebrycki

Coraz nas więcej w mediach. Na razie lokalnych, ale z takimi gwiazdami na pewno niedługo zawojujemy programy ogólnopolskie.
Oczywiście w pierwszej kolejności należy wspomnieć Pana Jacka. Ta, jak się wydawało, nieco przyblakła ostatnio gwiazda ubiegłego sezonu, rozbłysła nowym blaskiem. Wystąpił w kolejnej produkcji sponsorowanej przez stolicę innowacji. Dzięki temu występowi, wszyscy mogliśmy się przekonać, że mamy pod naszym dachem naprawdę wyjątkową osobę. Dowiedzieliśmy się że Pan Jacek to człowiek światowy, który programuje praktycznie od dziecka, i to nie byle gdzie, bo i w Krakowie, i w stołecznej Warszawie pracował. Wrócił jednak w rodzinne strony, za co jesteśmy bardzo wdzięczni.
Pod bokiem Pana Jacka, wyrasta nam już kolejna gwiazda - Kamil. Promuje się on ostatnimi czasy, jak tylko może - albo gdzieś pobiegnie, albo wkręci się przed kamerę, albo przynajmniej w firmowej gazetce o najlepszych w ostatnim miesiącu się pojawi. Ponoć jest on prawdziwą gwiazdą supportu, i potrafi się wybić nawet w projekcie w którym trudno o spektakularne sukcesy. Cieszymy się ze może on realizować międzynarodowe, spore projekty dla dużych klientów. Widać że Panu Jackowi rośnie pod bokiem mocna konkurencja, zaryzykuję nawet stwierdzenie, ze w biegu na 10 km (a nawet i na 1 km) Pan Jacek zostałby daleko w tyle...
Nie możemy również zapomnieć iż nasi najlepsi ludzie starają się dzielnie wspierać świat naukowy. Próbują wbić nieco wiedzy w jakże oporne głowy studentów. Janku, Jurku, wiemy że praca ze studentami łatwa nie jest (w końcu tez nimi kiedyś byliśmy), dlatego chcemy wam ogromnie podziękować za wsparcie i pomoc w wyjaśnianiu jakże zawiłych problemów "klaster - farma serwerów - czym się to różni". Panowie, świetna robota. Jeszcze raz dziękujemy.